Między nami nic nie byłoMiędzy nami nic nie było!
jesteś powietrzemktóre drzewa pieści
Mój sen śmiertelny ciałem spełniaszi słowem płochym w śnie poczętym:
On ją dostrzegł nagle, ona go dojrzałaI świat im zniknął z oczu, jak z dmuchawca puszek.
Takie dziś oczy mam niebieskiejakby po walcu lub po chmurze,
Chodzi Anioł Stróż po świeciesprząta po miłościach,
Chór:Mówią, mówią żeMówią, że to nie jest miłość... nie
W potoku włosów Twoich, w rzece ust,kniei jak wieczór - ciemnej