Chociaż razwarto umrzeć z miłości.
Umarły jeszcze będę wielbić CiebieI nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie,
Zobaczyłem ją tylko na chwilęZobaczyłem ją tylko na chwilę
Lubię się czasem schować w cieniu Twojej twarzybyć drobną zmarszczką wybiegającą z kącika Twego oka
Zakołysał się świat.Twarze, przedmioty, pojęcia
A lubią jeszcze powikłaną zgrająSpłoszyć się nagle o samej północy
Dziewczęce Twoje ruchy i postać dziewczęcawabią mnie Twoje słowa, myśl Twoja przynęca.
Cały dzień zmieściłem w telefonie,który się nie odezwał,
Ja, kiedy usta ku Twym ustom chylę,nie samych zmysłów szukam upojenia,
Usta Twoje się snują, usta Twe się wodzą,Jak dwa ptaki różowe, po mnie lekko chodzą,