Zobaczyłem ją tylko na chwilę
Zobaczyłem ją tylko na chwilę
I już pewnie nie ujrzę jej więcej.
Dziwny los!
W moich piersiach wstało pragnień tyle,
Moje serce zabiło goręcej
na jej głos.
A jednak zostanę nieznany.
Nie wywołam żadnego wspomnienia
ani łzy.
I nie wiedząc,
czy byłbym kochany,
Nieziszczone uniosę pragnienia,
próżne sny.
Adam Asnyk