Cały dzień zmieściłem w telefonie,
który się nie odezwał,
cały dzień rekonstruowałem
Twoje ciało,
czyli wstępowałem do nieba.
Wreszcie znalazłem
szpilkę do włosów.
Zakwitła różą.
Jerzy Hordyński
Cały dzień zmieściłem w telefonie,
który się nie odezwał,
cały dzień rekonstruowałem
Twoje ciało,
czyli wstępowałem do nieba.
Wreszcie znalazłem
szpilkę do włosów.
Zakwitła różą.
Jerzy Hordyński
© 2023 Wierszyki miłosne