Nie wiem jak to wyrazić... Bo wszystko
ma swoją miarę i stopnie i skalę...
Chodzi Anioł Stróż po świecie
sprząta po miłościach,
Powiedz mi jak mnie kochasz.
Powiem.
Kocham za siebie, kocham za Ciebie,
Kocham jeden za dwoje.
Z tamtą było kapryśnie i było niepewnie,
Gdy prosiłeś o serce, drwiła z Ciebie płocha,
Wciąż powtarzasz uparcie i skrycie
Patrzysz w okno i smutek masz w oku
© 2023 Wierszyki miłosne