Znowu byliśmy przez chwile razem,
Lecz było już inaczej tym razem.
Może z dwa tygodnie to trwało
I znowu się to stało.
Znowu z innym się widuje,
A mojego czasu już nie zajmuje.
Chyba sam siebie oszukać próbuje,
Przecież Ona wciąż moje serce ujmuje.
Nie mogę przestać o niej myśleć,
Znowu po nocach będę o niej śnić...
Jest mi bardzo przykro z rozstania powodu,
Bo jest to siła prawdziwego serca zawodu.
Ale tak to już w życiu bywa,
Bo ono się z nas ciągle zgrywa.
Jest pełne takich zawodów,
Z różnych przemijającego czasu powodów.
Oboje wiemy, że to już koniec!
Nie ma już powrotu, definitywne to rozstanie...
Widzu wiedz też, że to już koniec!
Na kolejne, twoje niedoczekanie...