Nie wiem jak to wyrazić... Bo wszystkoma swoją miarę i stopnie i skalę...
Miłość jak słońce - ogrzewa świat całyI swoim blaskiem ożywia różanym;
Takie dziś oczy mam niebieskiejakby po walcu lub po chmurze,
Jak ogień trawi lekkie drzewotak ja oplatam Twoje ciało
Powiedz, dziewczę, o! powiedz, czemu Twoje oczytak błękitne, dlaczego skra w nich świeci boża,
Jakoś się przypadkiemOkno otworzyło;
Kocham Cię! Tęsknię! Wołam Cię do siebie!świat cały Twojem nazywam imieniem!
A kiedy będziesz moją żoną,umiłowaną, poślubioną,