wiersz powściągliwy

Wiersz powściągliwy

Nie wiem jak to wyrazić... Bo wszystko
ma swoją miarę i stopnie i skalę...

miłość jak słońce

Miłość jak słońce

Miłość jak słońce - ogrzewa świat cały
I swoim blaskiem ożywia różanym;

jak kropla, która rzeźbi różę

Jak kropla, która rzeźbi różę

Takie dziś oczy mam niebieskie
jakby po walcu lub po chmurze,

jak ogień trawi

Jak ogień trawi

Jak ogień trawi lekkie drzewo
tak ja oplatam Twoje ciało

czemu kocham

Czemu kocham

Powiedz, dziewczę, o! powiedz, czemu Twoje oczy
tak błękitne, dlaczego skra w nich świeci boża,

nie mogę być Twoją

Nie mogę być Twoją

Jakoś się przypadkiem
Okno otworzyło;

kocham Cię, tęsknię

Kocham Cię, tęsknię

Kocham Cię! Tęsknię! Wołam Cię do siebie!
świat cały Twojem nazywam imieniem!

przeciwności losu

Przeciwności losu

A kiedy będziesz moją żoną,
umiłowaną, poślubioną,